Doskonale wiecie, że Wasze Dziecko jest najpiękniejszą i najdoskonalszą istotą na świecie. Jednak pewnie każdej z nas, podczas oglądania fotografii dzieci w kolorowych magazynach dla rodziców, nie raz zdarzyło się westchnąć z zachwytu i pomyśleć: „Jaki śliczny bobas i jak ładnie wyszedł na zdjęciu”
Gdy widzimy uśmiechnięte bobasy bez plamek, przebarwień na skórze i innych „defektów”, jakie często występują się u tak małych dzieci, pojawia się w nas lekka nutka zazdrości. Zastanawiamy się: „Jak to jest możliwe, że te dzieciaki tak wspaniale wyglądają?” Oczywiście większość z nas zdaje sobie sprawę (bo kto tego nie wie?), że każde zdjęcie takiego bobasa przed publikacją w magazynie trafia najpierw do rąk grafika, który poprawia wszelkie niedoskonałości natury, ale… Nawet wówczas, gdy mamy świadomość, tego że zdjęcie bobasa jest „po retuszu i obróbce”, ściska nas za gardło.
Też przecież chciałybyśmy mieć takie zdjęcie swojego dziecka. Prawda?
Obróbka graficzna jest częścią pracy fotografa i nie dotyczy tylko i wyłącznie zdjęć w kolorowych magazynach. W przypadku zdjęć dzieci ma niebagatelne znaczenie. Tylko dzięki obróbce jesteśmy w stanie:
- wyretuszować pewne drobne defekty, które pojawiają się na delikatnej skórze małego dziecka
- poprawić koloryt skóry niemowlaka
- usunąć efekt czerwonych oczu.
- wyeliminować plamy ubrania lub zmarszczki.
- poprawić ekspozycję fotografii ( rozjaśnić lub przyciemnić)
Czy korekta zdjęć jest trudnym zadaniem? To zależy od tego, jaki chcemy mieć efekt końcowy. Nauka korzystania z podstawowych narzędzi Photoshopa czy Adobe Lightroom nie stwarza jednak większego problemu a efekty korzystania z tych narzędzi są zdumiewające.
Powyższe zdjęcia, autorstwa mojej koleżanki Agnieszki Moroz, to tylko próbka możliwości Photoshopa - więcej zdradza podczas kursu „Obróbka graficzna domowej sesji w przykładach”. Kurs jest idealny dla tych z Was, które w przystępny sposób chcą się poznać tajniki przygotowania sesji domowej i obróbki zdjęć swoich Pociech.
A co z tego najważniejsze?
„Obróbka graficzna domowej sesji w przykładach” nie jest kolejnym nudnym "szkoleniem o programie graficznym"!
Kurs nie uczy obsługi programu, ale uczy wykorzystywania ciekawych funkcji programu w praktyce. Jak przyznaje Aga na swoim blogu „W miłej, przyjaznej atmosferze, bez zbędnych, skomplikowanych treści możesz nauczyć się wiele!”
I ja się pod tym podpisuję.
Więcej informacji o kursie wraz fantastycznymi fotografiami Agnieszki znajdziecie pod tym linkiem: http://www.akademia-fotografii-dzieciecej.pl/Szkola-fotografii-dla-Mam/Opisy-kursow-przez-Internet/obrobka-graficzna-domowej-sesji.html
świetny artykuł
OdpowiedzUsuń